Serwis Electrek dotarł do wniosku Tesli złożonego do amerykańskiej Federalnej Komisji Łączności, z którego wynika, że producent elektryków chce produkować kluczyki o bardzo szerokim paśmie transmisji. Z założenia oznacza to lepsze zabezpieczenia przed kradzieżą.
Dokładniejszy pomiar odległości między odbiornikiem i nadajnikiem sprawia, że ataki na komunikację kluczyk-samochód nie są już tak groźne, jak wcześniej. W skrócie, gdy kluczyk znajduje się przykładowo cztery metry od samochodu, odbiornik oszacuje odległość na 4-4,1 metra. W przeciwnym układzie, samochód uzna sygnał za błędny i nie otworzy samochodu.
Jak na razie jest to dość nowatorska technologia, ktora znalazła się w kilku pojazdach – między innymi tych produkowanych przez brytyjski koncern Jaguar Land Rover.
(Photo by David von Diemar on Unsplash)